Miesięczniki – czerwiec 2016

Zapraszamy do lektury nowego numeru magazynu internetowego „Miesięczniki plus”.

W tym numerze na jedynce zdjęcie autorstwa Artura Wysockiego “Urwis z ul. Хмельницького”

W numerze:
– miesięczniki czerwcowe,
– miesięczniki tematyczne “Przestrzeń”
– Rzeszów Street Photo – opublikowane na stronie www.fb.com/RzeszowStreetPhoto,
– inspiracje – Agata Jaworska – Pogudz

Zapraszamy do lektury:


Czytaj online

Wyniki comiesięcznego konkursu wewnętrznego RSF – “Miesięczniki”

1 miejsce –Artur Wysocki “Urwis z ul. Хмельницького”
Artur Wysocki - urwis z ul. - Ukraina 2016

Wybór zdjęcia miesiąca

Przeglądając  zdjęcia, wybrałem swoje „podium” (jednak nie przydzielałem konkretnych miejsc) i przez chwilę zastanawiałem się, która z tych fotografii jest najlepsza. Wybrałem klatkę zatytułowaną „Urwis z ul. Хмельницького”.
Jest coś magicznego w oczach tego dziecka. Wzrok zachęca do zaproszenia gościa (fotografa), dłonie jednak, które mocno trzymają się furtki, nie są już tak chętne do zaufania… W zdjęciu widać też dbałość autora o „czystość tła” i prostotę biegnących linii budynku, dzięki temu cała uwaga odbiorcy skupiona jest tylko i wyłącznie na modelu. Konwersja do b&w dodatkowo uwypukla urwisa.

Michał Stańczyk
fotoreporter
Agencja CYFRASPORT

Zdjęcie na papierze znajduje się w „Galerii Jednego Zdjęcia RSF” w Powoli Cafe.

2 miejsce – Katarzyna Warańska “A kiedy…” – wybór RSF
Katarzyna Warańska - a kiedy...

3 miejsce – Agnieszka Mac Uchman – wybór RSF
03 bez tytułu 03

Wyniki comiesięcznego konkursu wewnętrznego RSF – Miesięczniki tematyczne  “Przestrzeń”

1 miejsce – Katarzyna Warańska – wybór RSF
01

2 miejsce – Artur Wysocki  – wybór RSF
02

3 miejsce – Tomasz Kudasik – wybór RSF

Spotkajmy się… na Pobitnie

Zapraszamy serdecznie do kolejnego wspólnego spacerowania z aparatem po Rzeszowie.

Start – niedziela 7 sierpnia 2016, godz. 7:30, zbiórka na na parkingu przy ulicy Sadowej (boczna ul. Lwowskiej – po drugiej stronie restauracji McDonald’s). Nie ma ustalonej trasy idziemy gdzie i ile nas nogi poniosą :).

08fb

  • Plener jest cykliczny, i odbywać ma się w każdy pierwszy weekend miesiąca.
  • Plener otwarty jest dla wszystkich chętnych do spacerowania z aparatem ?
  • Ze zdjęć potem robimy wspólną galerię na stronie RSF i fanpage’u RSF, a wybrane zdjęcia trafiają na Rzeszów Street Photo – każdy może przesłać maksymalnie 5 szt na adres miesieczniki@rsf.rzeszow.pl.

Klisze przechowuje się – wystawa fotografii Stefanii Gurdowej w Galerii Nierzeczywistej RSF

Zapraszamy na nie lada gratkę w naszej Galerii Nierzeczywistej, zwłaszcza dla tych, którzy kochają “starą fotografię”. 12 sierpnia 2016 r. o godz. 18:00 odbędzie się otwarcie wystawy “Klisze przechowuje się”, której autorką jest Stefania Gurdowa.
Wystawa prezentowana będzie do 1 września 2016 r.

plakat Stefania Gurdowa_malyy

“Przed dziewiętnastu laty na strychu jednej z kamienic w Dębicy znaleziono ponad tysiąc zniszczonych szklanych negatywów. Na większości widniały ekspresyjne portrety anonimowych osób, które mieszkały w okolicach Tarnowa w dwudziestoleciu międzywojennym.
Początkowo niewiele dało się także powiedzieć o autorce tych fotografii, choć jej nazwisko pojawia się na kliszach. Gdy jednak rozpoczęliśmy poszukiwania, z cienia zaczęła wyłaniać się postać niezwykła: samodzielna, konsekwentna, obdarzona talentem kobieta, która tworzyła arcydzieła z dala od wielkich centrów kultury, portretując „na zamówienie” sąsiadów: sklepikarzy, rzemieślników, chłopów, księży czy Żydów.
Stefania Gurdowa, z domu Czerny urodziła się w 1888 roku w Bochni. Jej ojciec był kapelmistrzem orkiestry salinarnej. Ona sama grała na cytrze. W Bochni, a potem we Lwowie uczyła się zawodu fotografa. W latach 1921-1937 prowadziła samodzielny zakład fotograficzny w Dębicy (przez pewien czas z filiami w Mielcu i Ropczycach). W tamtych czasach fakt, że kobiety podejmują się tego fachu, nie był wcale tak oczywisty. Tymczasem Gurdowa zatrudniała nawet pracowników – wśród nich Feliksa Adama Czelnego, który po 1945 roku miał zasłynąć dzięki dokumentacji fotograficznej zniszczonego Wrocławia.
Małżeństwo Stefanii z Kazimierzem Gurdą (właścicielem pierwszego w okolicy automobilu!) rozpadło się. Fotografka zabrała z domu jedynie córkę Zosię i pianino. Pod koniec lat 30. znalazła się na Śląsku. W okresie okupacji była pracownikiem najemnym we własnym zakładzie, zajętym przez Niemców. Gdy wojna się skończyła, córka zdecydowała się wyjechać do Francji.
Stefania Gurdowa postanowiła pozostać i po raz kolejny zacząć życie na nowo. Tym razem w Łodygowicach pod Żywcem. Przez kilkanaście lat opiekowała się wnuczką, zanim ta dołączyła do matki. I oczywiście otworzyła kolejny zakład fotograficzny. Ci, którzy byli wówczas jej klientami, dobrze pamiętają świeże kwiaty w jej wyziębionym, wynajętym mieszkanku-pracowni i… całoroczną choinkę, przy której lubiła fotografować dzieci.
Wybitna artystka zmarła w 1968 roku. Po jej śmierci zlikwidowano mieszkanie. Ogromne archiwum fotograficzne zostało wywiezione na śmietnik. Pozostał tylko ułomek twórczości. I pytanie, na które nie ma odpowiedzi: jak zbiór szklanych klisz znalazł się na strychu dębickiej kamienicy? Może była to świadoma decyzja Stefanii Gurdowej? Bo przecież jako odpowiedzialna profesjonalistka wiedziała dobrze, że „klisze przechowuje się”.
Tekst: Agnieszka Sabor
Kurator wystawy: Andrzej Kramarz

Wystawa została objęta honorowym patronatem Prezydenta Miasta Rzeszowa.

Partnerzy wystawy – Stowarzyszenie kulturalne Jarte, agencja reklamy Activ Media, restauracja Per Tutti,

Zapraszamy gorąco!
Warto spojrzeć na obrazy, które zostały tworzone w czasach, gdzie fotografia nie była medium tak rozpowszechnionym jak obecnie, a tym samym ich wartość ma inny wymiar.

stefania-gurdowa--cudowne-odkrycie-z-debicy (1)_Fundacja Imago Mundi

stefania-gurdowa--cudowne-odkrycie-z-debicy (2)_Fundacja Imago Mundi

stefania-gurdowa--cudowne-odkrycie-z-debicy_Fundacja Imago Mundi

“Zapisane na szkle” – wernisaż wystawy powarsztatowej

Zapraszamy serdecznie w piątek 22 lipca o godz. 18:00 do Galerii Nierzeczywistej RSF na wernisaż wystawy obrazującej efekty warsztatów fotografii kolodionowej „Zapisane na szkle”, które realizowaliśmy w czerwcu w ramach Europejskiego Stadionu Kultury.

kolodion

Uczestnicy warsztatów, autorzy zdjęć: Agnieszka Krupa, Anita Sołonynka, Artur Wysocki, Beata Motuk, Dawid Bania, Dominika Wilk, Estera Kulawska, Gabriela Długosz, Grzegorz Sołonynka, Jakub Kolbusz, Jakub Soja, Joanna Bród, Julia Rut, Katarzyna Jopek, Katarzyna Michno, Marek Majewski, Mariusz Madeja, Matylda Przepióra, Michał Maczuga, Monika Zając-Czerkies, Olga Wardęga, Paweł Jakubowski, Paweł Olearka, Piotr Radecki, Piotr Szymończyk, Robert Miernik, Sebastian Stankiewicz, Sławomir Gibała, Stanisław Karcz, Wiesław Gargała, Zdzisław Świeca.

Warsztaty poprowadził dla nas Robert Miernik.

skan021 - Sławomir Gibała
fot. Sławomir Gibała

skan027 - Paweł Jakubowski
fot. Paweł Jakubowski

skan040 - Paweł Olearka
fot. Paweł Olearka

Janusz Witowicz

Zapraszamy do obejrzenia fragmentu z bogatego portfolio naszego nowego członka RSF – Janusza Witowicza, który prezentujemy na stronie www.rsf.rzeszow.pl/portfolia/janusz-witowicz/

Janusz Witowicz
(ur. 16 XII 1937, w Tarnopolu), absolwent I Liceum (1955), studiował na Wydziale Lotniczym Politechniki Warszawskiej (1955–60), artysta, fotografik, specjalizuje się w fotografii kreacyjnej, prace swoje prezentował na wielu krajowych i zagranicznych wystawach, uzyskał ponad 30 medali oraz liczne wyróżnienia na konkursach fotograficznych.

O sobie:
Fotografia jest dla mnie sposobem na życie. Fotografuję od 60 lat. Na początku było to raczej hobby, potem bardziej świadome wyrażanie swojego stosunku do świata, wreszcie źródło utrzymania.
Inspirowały mnie wydarzenia, te mniej ważne i te najważniejsze. Miałem wiele szczęścia uczestniczyć w wydarzeniach (1956 – 2000) z pozycji dziennikarza.
Najważniejsze osiągnięcia:
– w 1984 roku zostałem przyjęty do ZPAF-u,
– moje nazwisko znalazło się w “Antologii Fotografii Polskiej 1839 – 1989” Jerzego Lewczyńskiego,
– pierwszy sukces – I miejsce w II wystawie Fotografii Artystycznej Studentów Warszawy 1966.

W stowarzyszeniu od 2016 roku.

Czytaj online

“Obiektywnie o lotnictwie” wystawa fotografii lotniczej Piotra Szalczyńskiego na lotnisku Rzeszów – Jasionka

Zapraszamy serdecznie do obejrzenia wystawy fotografii lotniczej autorstwa Piotra Szalczyńskiego “Obiektywnie o lotnictwie”, którą od 8 do 30 lipca będzie można oglądać na lotnisku Rzeszów – Jasionka w terminalu pasażerskim na 1 piętrze.

plakat2.cdr

Przykładowe zdjęcia Piotra można obejrzeć w jego portfolio na stronie: https://www.rsf.rzeszow.pl/portfolia/piotr-szalczynski/

Czytaj online

Piotr Szalczyński 3-states-of-flight_4757641032_ofot. Piotr Szalczyński

Piotr Szalczyński blur_8193396275_ofot. Piotr Szalczyński

Piotr Szalczyński flares_8665523486_ofot. Piotr Szalczyński

Piotr Szalczyński fly-by_10411552753_ofot. Piotr Szalczyński

Piotr Szalczyński mil-mi-24_6130356247_ofot. Piotr Szalczyński

Piotr Szalczyński prandtl---glauert_5891431154_ofot. Piotr Szalczyński

Spotkajmy się… przy Pałacu Jędrzejowiczów

Zapraszamy serdecznie do kolejnego wspólnego spacerowania z aparatem po Rzeszowie.

Start – niedziela 3 lipca 2016, godz. 7:30, zbiórka na na parkingu przy ulicy Partyzantów (obok Pałacu Jędrzejowiczów – obecnie szpitala gruźliczego). Nie ma ustalonej trasy idziemy gdzie i ile nas nogi poniosą :).

06fb

  • Plener jest cykliczny, i odbywać ma się w każdy pierwszy weekend miesiąca.
  • Plener otwarty jest dla wszystkich chętnych do spacerowania z aparatem ?
  • Ze zdjęć potem robimy wspólną galerię na stronie RSF i fanpage’u RSF, a wybrane zdjęcia trafiają na Rzeszów Street Photo – każdy może przesłać maksymalnie 5 szt na adres miesieczniki@rsf.rzeszow.pl.

Miesięczniki – maj 2016

Zapraszamy do lektury nowego numeru magazynu internetowego „Miesięczniki plus”.

W tym numerze na jedynce zdjęcie autorstwa Estery Kulawskiej

W numerze:
– miesięczniki majowe,
– miesięczniki tematyczne “Odbicia”
– Rzeszów Street Photo – opublikowane na stronie www.fb.com/RzeszowStreetPhoto,
– inspiracje – Marcin Ryczek
– plenery – Nowe Miasto.

Zapraszamy do lektury:


Czytaj online

Wyniki comiesięcznego konkursu wewnętrznego RSF – “Miesięczniki”

1 miejsce – Estera Kulawska
Estera Kulawska

Wybór zdjęcia miesiąca

Portret jest jednym z najczęściej realizowanych fotograficznych tematów już od zarania dziejów tego medium. Pierwsze dagerotypy czy też kalotypy – to w dużej mierze portrety. Oczywiście klasyczny, dziewiętnastowieczny portret fotograficzny pełnymi garściami czerpał z tradycji malarskiej. Wybicie się na „wizualną niezależność” tego rodzaju zdjęć nastąpiło w pierwszych dekadach XX wieku wraz z pojawieniem się w kulturze takich zjawisk jak m.in.: dadaizm, konstruktywizm czy Bauhaus. Ten nowoczesny sposób obrazowania zmienił sposób postrzegania rzeczywistości także przez fotografów, umożliwiając powstawanie prac, które nie mieściły się w ramach klasycznie pojętego konterfektu.
Portret, który uważam za najlepszą pracę wśród zdjęć poddanych mojej ocenie, jednoznacznie zrywa z tradycją malarską. Punkt widzenia kamery, ścisłe kadrowanie, przerysowanie perspektywiczne, specyficzna asymetria dolnej części twarzy (w symetrycznej przecież kompozycji), dynamizują ten, z założenia statyczny, obraz. No i oczy… nieprawdopodobnie intensywne, jak gdyby zapożyczone z fotograficznych autoportretów Witkacego czy też malarstwa Margaret Keane (tak na marginesie: osobiście nie jestem miłośnikiem twórczości tej ostatniej).
Zdjęcie jest dla mnie niepokojące z kilku powodów i to uważam za jego zaletę. Po pierwsze: nie potrafię ocenić ani wieku (dziecko czy osoba dorosła?), ani płci modela (modelki?) i ta „bezterminowość” oraz „adrogeniczność” jest niezwykła. Po drugie: mamy tu do czynienia z mrocznym klimatem jak w pracach Diane Arbus (pomijając oczywiście aspekt kompozycyjno-techniczny jej zdjęć, który jest zasadniczo różny). Po trzecie: ujęcie nieco z góry podkreśla dominację fotografa nad modelem i powoduje wewnętrzne napięcia, które budując ten obraz równocześnie prowokują pytania o komfort (czy raczej dyskomfort) modela. Po czwarte: kształt odbić światła w źrenicach stawia więcej znaków zapytania niż daje odpowiedzi (w tym przypadku pomijam ewentualny i dość trywialny fakt, iż może być to odbicie „schematu świetlnego” w studio). Po piąte: staram się nie oglądać horrorów, ale robię wyjątki w przypadku niektórych hiszpańskich – ze względu na nastrój i napięcie jakie potrafią zbudować. W przypadku analizowanego zdjęcia też nasuwają mi się pewne skojarzenia np. z „Sierocińcem” lub „Wezwanymi”.
Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o minimalnych mankamentach natury kompozycyjnej, które pojawiają się w obrazie. Są nimi:
1/ jasna, podłużna plama po lewej stronie, zapewne fragment ucha, który można by „wygasić tonalnie” na etapie postprodukcji zdjęcia lub (co byłoby korzystniejsze) przesunąć nieco punkt widzenia kamery w prawo;
2/ układ kadru zbytnio „opadający w dół”. Przydałoby się trochę mniej jasnego dołu zdjęcia na korzyść ciemnej plamy włosów, która to zamykając kompozycję od góry, „odsunęłaby” fragment jasnej płaszczyzny czoła od górnej krawędzi kadru.
Podsumowując: autorowi portretu udało się stworzyć obraz niebanalny i zapadający głęboko w pamięć, obok którego trudno przejść obojętnie, co w czasach zalewającej nas zewsząd wizualnej miernoty jest niezwykle cenne.

Tadeusz Piotr Prociak
fotograf i projektant graficzny,
w latach 2006-2012 redaktor w czasopiśmie „Fotografia & aparaty cyfrowe”, autor kilkunastu albumów fotograficznych oraz licznych tekstów dotyczących fotografii, kierownik artystyczny kilkudziesięciu plenerów i warsztatów twórczych.

 

Zdjęcie na papierze znajduje się w „Galerii Jednego Zdjęcia RSF” w Powoli Cafe.

2 miejsce – Katarzyna Warańska “Miód” – wybór RSF
Katarzyna Warańska - miód

3 miejsce – EAgnieszka Mac Uchman – wybór RSF
Agnieszka Mac Uchman

Wyniki comiesięcznego konkursu wewnętrznego RSF – “Miesięczniki tematyczne”
“Odbicia” zdefiniowane jako fotografie rzeczywistości odbitej w: lustrze, kałuży, masce samochodu i w czym tylko się da odbić, im dziwniej i ciekawej tym lepiej.

1 miejsce – Małgorzata Korzec “Manekin i ona” – wybór RSF
Małgorzata Korzec - manekin-i-ona

2 miejsce – Artur Wysocki “W czasie deszczu dzieci…” – wybór RSF
Artur Wysocki - W czasie deszczu dzieci...

3 miejsce – Grzegorz Kobiernik – wybór RSF
Grzegorz Kobeirnik 1

Rzeszowskie Stowarzyszenie Fotograficzne