Wystawy fotograficzne, na które warto się wybrać w Rzeszowie

Oprócz wiszącej u nas wystawy Joanny Klich “W krzemieniu zaklęte”, jest parę miejsc w Rzeszowie, które w najbliższym czasie warto odwiedzić by pooglądać ciekawe wystawy fotograficzne.

“W ramach projektu „Pierwsza Galeria” w Rzeszowskim Inkubatorze Kultury 24 lutego 2017 r. o godz. 18:00 odbędzie się wernisaż wystawy Marcina Walko “SHANGRI LA”

Podsumowanie 10 lat uprawiania fotografii.
W podróży. Przez zakola Sanu, po Deltę Dunaju, źródła rzeki Nera oraz płyciznę bośniackiej Miljacki.
Bałkany wzdłuż i wszerz, dalecy i bliscy sąsiedzi z południa i wschodu.
Równiny minionych pejzaży i węgielna ziemia tajemniczej wyspy.

Czarno-biała obserwacja kolorowej przestrzeni.

Marcin Walko o sobie:
Jestem absolwentem Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej o specjalności fotografia i realizacja obrazu. Obroniłem pracę dyplomową traktującą o trudnym ale jakże ciekawym nurcie fotografii reportażowej (Fotografia wojenna – studium wojny – punctum fotografii).
Fotografią zainteresowałem się jako narzędziem dokumentacji – umożliwiającym rejestrację procesów upływającej teraźniejszości. Tak oto przeglądając portfolio możecie zobaczyć, że w kręgu moich zainteresowań leży fotografia min. industrialna a więc dokument miejsc niegdyś przesyconych ludźmi i ich pracą a z dniem dzisiejszym miejscem przesyconym pracą ludzi trudniących się rozbiórką oraz życiem na skraju bankructwa. Kolekcjonuję stare fotografie oraz szklane negatywy z zamiarem uchronienia ich przed dewastacją i anihilacją. Znajomość technik fotograficznych – tych tradycyjnych oraz szlachetnych, doskonaliłem na wielu warsztatach i kursach, min. pod okiem wykładowców czeskiej szkoły „Instytut tvurci fotografie” w Opavie, jak Jacek Ura, Katarzyna Sagatowska czy Michał Łuczak.
Jestem proletariuszem, wychowanym na Pegasusie i VHSach, z wielkim zamiłowaniem do fotografii, muzyki i filmu, w szerokim spektrum tychże pojęć.

Podróżuję, obserwuję, fotografuję by pamiętać.

fot. Marcin Walko

fot. Marcin Walko


W Galerii OPe jeszcze do końca lutego można oglądać wystawę  autorstwa Magdaleny Małaczyńskiej, “Muzyka obiektywem”.


W Galerii Fotografii Miasta Rzeszowa natomiast wisi “Rzeszów w roli głównej“. Wystawę można oglądać do 29 marca 2017 r.

Moje Peru – Agnieszka Kielar

Serdecznie zapraszamy na spotkanie pod hasłem „MOJE PERU”, które odbędzie się 20 lutego br. w poniedziałek, o godz. 18.00 w Galerii Nierzeczywistej RSF, ul. Matejki 10 w Rzeszowie.
Zdjęcia ze swojej miesięcznej podróży po Peru przedstawi Pani Agnieszka Kielar. Opowie jak to się stało, że tam pojechała, o peruwiańskim ślubie cywilnym i szamańskim w tradycji Inca jej brata, o jej peruwiańskiej rodzinie, miejscach, które zwiedziła, m.in.: Machu Picchu, Lago Titicaca, Lago Sandoval Reserva Tambopata (Jungle), Mancora Beach (Oceano Pacifico), Cusco, Lima, Puno, Huanchaco, Chiclayo, Inca Temple of The Sun, Museo Nacional TUMBAS REALES THE SIPAN, Museo CAO…
Mnóstwo wrażeń, jeszcze więcej emocji. A najwięcej będzie o ludziach, których spotkała na swojej drodze, którzy w pamięć najbardziej zapadli, a w sercu pozostawili swój ślad.

Spotkanie jest otwarte a wstęp darmowy, zapraszamy każdego kto chce posłuchać ciekawej historii i przenieść się na chwilę za ocean do pięknej inkaskiej krainy.

 

“W krzemieniu zaklęte” w Galerii Nierzeczywistej RSF

W imieniu swoim, jak i Autorki Joanny Klich, zapraszamy serdecznie na wystawę fotograficzną “W krzemieniu zaklęte…”
Galeria Nierzeczywista, ul. Matejki 10, Rzeszów
Organizator: Rzeszowskie Stowarzyszenie Fotograficzne
Wernisaż w piątek 10 lutego o godz. 17:00, ekspozycja do 1 marca 2017
Patronat: Okręg Świętokrzyski ZPAF

Kolejna odsłona wystawy, tym razem na Podkarpaciu. Wcześniej prace gościły w województwie świętokrzyskim.
Krzemień pasiasty, intrygujący w swej prostocie kamień inspiruje od lat. Monochromatyczne barwy, falista linia, kryją w sobie tajemnice, głębię, którą każdy na swój sposób może odkryć. To kompozycja faktury, materii, koloru, kształtu, połączona w jednym obrazie fotograficznym, daje niezwykły efekt. Oglądamy prace, które tylko w niewielkiej części są inspirowane krzemieniem.
Prace powstały na Festiwalu Krzemienia Pasiastego w Sandomierzu w 2013 roku.

Joanna Maria Klich
Absolwentka Akademii Świętokrzyskiej, dyplom z malarstwa uzyskany w pracowni prof. Ewy Pełki. Praca magisterska pt. „Wpływ sztuki przełomu wieku XIX i XX na ówczesną modę” napisana pod kierunkiem dr prof. hab. Czesławy Gierak. Doktorantka na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach. Doktorantka w Instytucie Sztuk Pięknych UJK.
Członkini ZPAF w Okręgu Świętokrzyskim. W swojej twórczości artystycznej porusza się na różnych polach, korzystając z wielu środków wyrazu. Nie ogranicza się do jednej dziedziny sztuki, łączy, miesza ze sobą techniki, motywy, by uzyskać dla siebie najlepszy efekt. W zależności od zamysłu, miejsca i czasu dostosowuje materię oraz możliwości wykonania dzieła. Mogą to być fotografie, kolaże, bricolage, instalacje oraz działania w przestrzeni publicznej.
W zależności od tematu, miejsca i czasu tworzy prace na potrzeby danej chwili. Kiedy jest w podróży, zbiera ułamki wrażeń, aparat traktuje jak notatnik, z czego później powstają cykle fotograficzne, czy instalacje z przywiezionych elementów. To daje jej możliwość wyrazu twórczego, bez żadnych ograniczeń. Na wystawach łączy wydruki, film, happening. Interdyscyplinarność dzieł ma charakter otwarty, każdy może dołączyć się do zabawy w sztukę. Jej wrażliwość na świat i otaczającą rzeczywistość, sprawia że ciągle poszukuje nowych obszarów działań, kontekstów. Szeroko rozumiana interdyscyplinarność pozwala na płynne poruszanie się pomiędzy malarstwem, fotografią, instalacją, happeningiem oraz innymi technikami. Jako wędrowiec miejski, przemierza ścieżki miast, to one są dla niej mieszaniną piętna historii, współczesnego pędu i nostalgii zapisanej w murach. Ubiera przestrzeń. W jej działaniach widzimy temperament, żywiołowość, emocjonalność oraz zachwyt nad życiem. Posługując się obrazem, jako narzędziem badawczym, jest zdolna odkrywać głębokie pola refleksji i egzystencji.

Działania artystyczne: Teatr Mody w Sandomierzu i Kielcach ; Sieci Sztuki – happening, w którym wykorzystuje taśmy magnetofonowe jako materiał.
Organizatorka Festiwalu Sztuki Współczesnej w Kielcach.

fot. Joanna Klich

fot. Joanna Klich

fot. Joanna Klich

Spotkajmy się… na Rejtana

Zapraszamy serdecznie wszystkich chętnych do wspólnego spacerowania z aparatem po Rzeszowie. Spotykamy się w najbliższą niedzielę 5 lutego o godzinie 8:00 przy skrzyżowaniu ul. Rejtana i Lwowskiej (parking przy jednostce wojskowej) i będziemy wędrować wzdłuż Wisłoka w kierunku Kopca Konfederatów Barskich.

Zachęcamy uczestników do przesyłania zdjęć z wcześniejszych spacerów.

Dla przypomnienia ogólne założenia:

  • Plener otwarty jest dla wszystkich chętnych do spacerowania z aparatem ?
  • Ze zdjęć potem robimy wspólną galerię na stronie RSF i fanpage’u RSF, a wybrane zdjęcia trafiają na Rzeszów Street Photo – każdy może przesłać maksymalnie 5 szt na adres miesieczniki@rsf.rzeszow.pl.

Podkarpackie Teraz w Jarosławiu

W imieniu Organizatorów i swoim zapraszamy serdecznie na wernisaż wystawy fotografii “Podkarpackie teraz” w najbliższą sobotę 4 lutego o godzinie 16:00 w Galerii Miejskiego Ośrodka Kultury w Jarosławiu – Rynek 6.

 

“Wystawa fotograficzna, która pokazuje, że podkarpackie grupy fotograficzne nie ograniczają swojego pola działania tylko do rejonu miasta i okolic z których się wywodzą. Niejednokrotnie każdy z nich pokazuje wybitne prace z całego świata. Nie ogranicza nas miejsce, ale chęci.

Na wystawie znajdą się fotografie członków klubów, sekcji fotograficznych i stowarzyszeń:
– Fotoklub Regionalnego Centrum Kultury Pogranicza w Krośnie,
– Jarosławska Agencja Fotograficzna,
– Jarosławskie Towarzystwo Fotograficzne ATEST2000,
– Klub Fotograficzny ATEST70 działający przy MOK w Jarosławiu,
– Klub Fotograficzny ZOOM w Sanoku,
– Krośnieńskie Kółko Fotograficzne “KUŹNIA ŚWIATŁA”,
– Mielecka Grupa Fotograficzna,
– Pracownia Fotograficzna działająca przy MDK w Rzeszowie,
– Rzeszowskie Stowarzyszenie Fotograficzne,
– Sekcja Foto Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Rzeszowie,
– Sekcja Fotografii Krajoznawczej PTTK w Rzeszowie,
– Stalowowolskie Stowarzyszenie Fotograficzne ANIMUS

Miesięczniki – listopad 2016

Tym razem z mocnym opóźnieniem zapraszamy do lektury nowego numeru magazynu internetowego „Miesięczniki plus”.

W tym numerze na jedynce zdjęcie autorstwa Kasi Warańskiej “Opera”

W numerze:
– miesięczniki listopadowe,
– miesięczniki tematyczne “Jesień”
– Rzeszów Street Photo – opublikowane na stronie www.fb.com/RzeszowStreetPhoto,
– wystawy – Abstrakcje Martwej Natury

Zapraszamy do lektury:


Czytaj online

Wyniki comiesięcznego konkursu wewnętrznego RSF – “Miesięczniki”

1 miejsce – Katarzyna Warańska “Opera”
(była na początku lwowska, ale gdzieś po drodze przez przypadek straciła swoją lokalizacją w tytule :))

 

Zdjęcie jest tajemnicze, odczuwam niepokój. Tajemnicze sylwetki w nieostrości na tle pięknej architektury i padający śnieg, a czerń i biel jeszcze bardziej wydobywa kontrast. Zdjęcie ma iście wschodni klimat. Poza porą roku nie ma odniesienia do okresu w jakim mogło powstać – zarówno dziś jak i 50 lat temu. Pierwsze skojarzenia, to kadry z dobrych radzieckich filmów.

Wybór zdjęcia – Łukasz Kamiński
fotograf w Kancelarii Prezydenta RP w latach 2010 – 2015współpracownik agencji EAST NEWS i Mazur

Zdjęcie na papierze znajduje się w „Galerii Jednego Zdjęcia RSF” w Powoli Cafe.

2 miejsce – Sławomir Gibała “Fara” – wybór RSF

3 miejsce – Agnieszka Mac Uchman – wybór RSF

 

 

Wyniki comiesięcznego konkursu wewnętrznego RSF – Miesięczniki tematyczne – “Jesień”

1 miejsce – Katarzyna Warańska – wybór RSF

 

2 miejsce – Tomasz Kudasik – wybór RSF

 

3 miejsce – Agnieszka Szafirska – wybór RSF

 

PDF z Januszem Witowiczem – Fotografia ptaków

Zapraszamy serdecznie w poniedziałek 30 stycznia 2017 o godz. 18:00 na PDF (Poniedziałkowe Dyskusje Fotograficzne), które w związku z wiszącą w u nas wystawą będą poświęcone fotografii ptaków. Opowiadał o swoich sposobach na złapanie idealnego ujęcia będzie autor wystawy “Ptaki Nasze Powszednie“, Nestor polskiej fotografii – Janusz Witowicz.

 

Wstęp, jak na każde poniedziałkowe spotkanie, jest wolny, lecz liczba miejsc (siedzących) jest ograniczona :).

Ptaki nasze powszednie – fotorelacja z wernisażu

Dziękujemy wszystkim za przybycie na dzisiejszy wernisaż wystawy Janusza Witowicza “Ptaki nasze powszednie” i zapraszamy do małej fotorelacji.
Przypominamy jednocześnie, że oglądać wystawę można do 9 lutego w godzinach otwarcia galerii, czyli w poniedziałki od 18 do 21, w innych terminach po uzgodnieniu telefonicznym – 602 263 932. O otwarciu poza normalnymi godzinami będziemy na bieżąco informować na fanpage’u galerii – www.fb.com/nierzeczywistaRSF

[peg-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/api/user/114396817731849723098/albumid/6375241750534245601?alt=rss&kind=photo” ]

Inspirowani Januszami – wystawa i film poświęcony Edwardowi Januszowi

W najbliższy wtorek o godzinie 18:00 w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie odbędzie się wernisaż wystawy “Inspirowaniu Januszami”, a o 18:30 premiera filmu “Rzeszowskie Janusze”.

„Januszami” określano fotografie pochodzące z zakładu fotograficznego Edwarda Janusza w Rzeszowie, które powstawały od 1886 r., aż do lat 70. XX wieku. Dziś są one dokumentem historycznym, dzięki którym mieszkańcy Rzeszowa mają świadomość swojej przeszłości.

Wystawa “INSPIROWANI JANUSZAMI” prezentuje unikatowy zbiór fotografii Edwarda Janusza i jego potomków oraz prac współczesnych twórców zainspirowanych jego dziedzictwem. Stanowi przekrój prac fotograficznych wykonanych różnymi technikami w podziale na 3 części:

I. PIĘĆ POKOLEŃ Z FOTOGRAFIĄ (prod. Elżbieta Kaliszewska)

Wystawa „Pięć pokoleń z fotografią” zrodziła się z chęci uświadomienia sobie ponad 150-letniej obecności fotografii w naszym życiu, kulturze i sztuce. Inspiracją była historia jednego z najbardziej prestiżowych w Galicji rzeszowskiego zakładu c. k. nadwornego fotografa Edwarda Janusza, pradziadka autorki wystawy – Elżbiety Kaliszewskiej. Ekspozycja jest próbą zaprezentowania ułamka twórczości zawodowych fotografów wywodzących się z jednej rodziny i ich następców kontynuujących tradycję z bardziej osobistych niż zawodowych względów. Magia portretu, światło obrazu, piękno natury, widoki miast czy niezwykły klimat surowego krajobrazu północy splatają się ze sobą tworząc całość rozpiętą pomiędzy epokami, gotową do indywidualnego odczytania jej przez współczesnego widza.

II. RETROSPEKCJA RZESZÓWSKA (prod. Fundacja Rzeszowska)

Rzeszowska retrospekcja to zbiór kolaży splatających ze sobą historię i współczesność Rzeszowa. Autor – Kuba Kowalski – w ciekawy i oryginalny sposób połączył współczesne zdjęcia z niektórych miejsc Rzeszowa ze zdjęciami pochodzącymi z przełomu XIX i XX wieku. Mamy na nich m.in. Rynek, ul. 3 Maja, ul. Matejki, ul. Grunwaldzką, ul. Zamkową, II Liceum Ogólnokształcące w Rzeszowie. Dzięki nim widz może zanurzyć się w pejzażu miejskim i zaobserwować jego zmiany na przestrzeni ponad 100 lat. Kolaże są efektem produkcji filmowej pn. „Rzeszowskie janusze”, w której prezentowane są również w formie animowanej.

III. WIELKI FORMAT W DOMU U JANUSZÓW (prod. Estrada Rzeszowska)

Wystawa fotografii wielkoformatowej wykonanej metodą analogową na dużej kliszy. Zdjęcia to efekt pracy warsztatowej uczniów Liceum Plastycznego w Rzeszowie pod okiem Pawła Olearki. W trakcie warsztatów młodzież zmierzyła się ze specyfiką pracy z materiałami światłoczułymi, jednocześnie pełniąc rolę modeli. Za tło sesji zdjęciowej służyła scenografia kręconego w budynku Estrady Rzeszowskiej filmu o życiu i twórczości Edwarda Janusza pt. „Rzeszowskie janusze”. Wystawa prezentuje zarówno zdjęcia – wydruki, czyli efekt końcowy sesji zdjęciowej, jak i materiały produkcyjne, w tym klisze, zdjęcia Polaroid, itp. Organizatorem warsztatów oraz producentem wystawy jest Estrada Rzeszowska. Fotografie wykonali lub przyczynili się do ich wykonania: Korbelia Borycka, Wiktoria Golba, Alicja Kamaj, Marianna Kaczmarczyk, Natalia Godek, Karolina Żarkowska, Julia Kowalska, Natalia Lipińska, Daniel Zygmunt, Kamil Druk, Dawid Ziemba, Justyna Tylutki, Szymon Żmuda, Justyna Zygmunt, Sylwia Nędza.

W dniu wernisażu wystawę wzbogaci ekspozycja XIX-wiecznego aparatu fotograficznego, dzięki uprzejmości Fundacji Aparat Caffe.

Wernisaż odbędzie się 17 stycznia 2017 o godz. 18:00.

Wernisaż poprzedza premierę filmu “Rzeszowskie janusze”, która rozpocznie się o godz. 18:30.

„Rzeszowskie janusze” to fabularyzowana opowieść dokumentalna o galicyjskim Rzeszowie, który ocalał od zapomnienia, dzięki twórczości Edwarda Janusza – rzeszowskiego fotografa i miejskiego dokumentalisty z przełomu XIX i XX wieku. Bazą filmu jest zbiór wybranych fotografii Edwarda Janusza z lat 1886 – 1914 r., potocznie określanych „januszami”. Film przybliża widzom fragment galicyjskiej historii Rzeszowa, historię życia Edwarda Janusza oraz ukazuje kulisy pracy prekursora rzeszowskiej fotografii. Nie tylko przenosi widza w świat, którego już nie ma, ale też spogląda wielowątkowo na unikalne dziedzictwo miejskiej fotografii.

Produkcja filmowa została realizowana przez Fundację Rzeszowską w koprodukcji z Podkarpacką Komisją Filmową i Estradą Rzeszowską oraz we współpracy z Muzeum Okręgowym w Rzeszowie, Wojewódzką i Miejską Biblioteką Publiczną w Rzeszowie, Teatrem im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie, Stowarzyszeniem Emaus–Rzeszów, Fundacją Wspierającą Rozwój Kultury „Aparat Caffe”, Pracownią Architektury AW Projekt oraz współfinansowana ze środków Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa.

Honorowy patronat nad produkcją objął Prezydent Miasta Rzeszowa.

Szczegółowe informacje na temat filmu znajdziecie na stronie: www.rzeszowska.org.pl

Wejściówki na premierę są bezpłatne, ale ilość miejsc jest ograniczona. WDK na swojej stronie informuje, że bezpłatne wejściówki na pokaz zostały już rozdane.

Barwy natury oczami ptaka – wystawa fotografii Piotra Krupy w Krośnie

W imieniu Organizatorów i swoim, zapraszamy serdecznie na wystawę fotografii Piotra Krupy “Barwy natury oczami ptaka”, której wernisaż odbędzie się 26 stycznia 2017 roku o godzinie 18:00 w Piwnicy PodCieniami – Muzeum Rzemiosła w Krośnie, Rynek 5, Krosno.

wystawa będzie czynna do 17.02.2017.
Wystawa jest Nagrodą Dyrektora Muzeum Rzemiosła w Krośnie w 8. Ogólnopolskim Biennale Fotografii “Krosno – Miasto i ludzie. Pozdrowienia z Krosna” 2015 za pracę “Bez tytułu”.

Piotr Krupa (1966 – 2016)
Urodzony w Rzeszowie. Artysta fotografik, pilot, podróżnik, dziennikarz „Przeglądu Lotniczego”. Członek do Związku Polskich Artystów Fotografików oraz Rzeszowskiego Stowarzyszenia Fotograficznego. Jego prace zauważane i nagradzane były w wielu konkursach krajowych i zagranicznych (m. in. IPA, National Geographic). Prace Piotra Krupy pokazywane były na kilkadziesięciu wystawach zbiorowych i indywidualnych w kraju i za granicą. Członek Aeroklubu Polskiego, gdzie jako przedstawiciel Kadry Polski reprezentował nasz kraj na ogólnopolskich oraz światowych pokazach i zawodach motoparalotniowych (wielokrotny medalista mistrzostw Polski, Europy i Świata). Połączył dwie pasje, które składają się na to, że fotografuje z innej perspektywy – z „lotu ptaka”. Zginął podczas zawodów motoparalotniowych “Riverfly” w 2016 roku w Płocku.

Fascynującym rezultatem połączenia dwóch pasji Piotra Krupy: fotografii i motoparalotniarstwa, jest jego obszerna i oryginalna twórczość. Widoki Ziemi z wysokości lotu ptaka – główny temat, w którym się twórczo realizuje, naznaczone są jakością technicznego mistrzostwa, jakie osiągnął w obu tych dziedzinach. Jednak o ich wartości artystycznej decyduje zupełnie coś innego: to coś, to umiejętność posługiwania się fotograficznymi środkami wyrazu i budowania przy ich pomocy własnej, indywidualnej formy wypowiedzi twórczej. W fotografiach Piotra Krupy bowiem z trudem odczytuję się rzeczywistość, choć są one z niej zdjętymi, wiernymi kalkami. Zapewne w dużej mierze dlatego, że tylko nie liczni mają możliwość oglądać ją z takiej perspektywy- ale przede wszystkim dlatego, że odbiera się je jako czysto abstrakcyjne obrazy. Obrazy zachwycające bogactwem wysmakowanych struktur, skomplikowanych rysunków i wyrafinowanych, światłem tonowanych barw, scalonych w harmonijną całość kompozycją kadru. Te skojarzenia z obrazem- jego płaskością- dodatkowo pogłębia sposób fotografowania: artysta najczęściej ustawia obiektyw prostopadle w dół, co pozwala mu optycznie spłaszczać wypukłości terenu, wykorzystywać graficzne walory cieni i unikać zniekształceń przestrzeni, spowodowanych zarówno kulistością Ziemi, jaki i rozmywaniem się ostrości, będącego skutkiem różnic w odległościach. Jakkolwiek wydaję się, że celem artysty jest tu przede wszystkim uzyskanie efektu estetycznego, ten zabieg służy także dokumentalnemu aspektowi tych zdjęć, stanowiącego niejako ich „drugie dno”. Jak na rozmaitość fotografowanych „krajobrazów” i miejsc, barw i światła różnych pór dnia i roku, prace Piotra Krupy cechuje nadrzędna, wspólna im wszystkim równowaga i – przy ogromnej rozległości i mnogości fragmentów przestrzeni, z których „wycina” swoje obrazy- oszczędność kompozycji. Szuka uporządkowanych rytmów: często wykorzystuje do tworzenia plastycznych podziałów prac długie, gładkie pasma rzek i cieków wodnych oraz równolegle układające się wzdłuż nich pasy kamienistych lub piaszczystych brzegów i lasów. Czasem zawęża kadr do pojedynczej formy krajobrazowej, znajdującej się na tle wizualnie jednolitej płaszczyzny- jak w fotografii z oczkiem wody w środku równomiernej struktury z wyschniętego, spękanego błota, tej z niezwykłym „okiem”, ukształtowanym z wyższych zarośli na tle pola, zrytmizowanego bruzdami orki, czy tej z małą wysepką na środku wody, otoczoną promieniami z ulotnych śladów startujących do lotu ptaków. „Poluje” na efektowne kolorystyczne fragmenty, z których, umiejętnie kadrując, czyni główne elementy kompozycji. Najpiękniejsze z nich to te, eksponują głębie i rozmaitość kolorów wody, smug różnokolorowych skał, bogactwo odcieni zieleni i rozżarzonych jesiennych kolorów lasów czy cieniowaną szarością, biel lodowców.
Konsekwencją zarówno kadrowania, jak i treściowego przesłania fotograficznych obrazów Piotra Krupy przywodzi na myśl słowa Bernarda Descamps1: Fotografia jest w rzeczywistości autoportretem, wewnętrznym obrazem rzuconym na przedmiot czy też na codzienną rzeczywistość, których zwyczajowe znaczenie zostaje w ten sposób zmienione. Podróżuje, by spotkać się z samym sobą, by odnaleźć obrazy, które są we mnie, i które niestrudzenie staram się odsłaniać.
Odnosi się wrażenie, że Piotr Krupa wznosi się w przestworzach i szybuje z ptakami w tym samym celu…

Stanisława Zacharko
historyk sztuki, artysta fotografik, dyrektor BWA w Kielcach

Zapraszamy do fotorelacji z wernisażu:

[peg-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/api/user/114396817731849723098/albumid/6380263381709313281?alt=rss&kind=photo”  ]

Rzeszowskie Stowarzyszenie Fotograficzne